|
 |
|
 |
| |
| |
 |
Nasz ca³y ¶wiat
Forum dla m³odzie¿y
|
 |
|
Obecny czas to Czw 15:46, 20 Lut 2025
|
| Autor |
Wiadomo¶æ |
Rozi
Administrator
Do³±czy³: 03 Cze 2007
Posty: 151
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
 Wys³any: Pon 11:30, 04 Cze 2007 Temat postu: Zmiana na lepsze czy gorsze? |
|
|
Na jakie osoby zmienili¶cie siê podczas okresu dojrzewania? 
Jak teraz odbieraj± Was inni? Czy lubicie siebie samych?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
| |
|
 |
| Autor |
Wiadomo¶æ |
Anul@
Do³±czy³: 04 Cze 2007
Posty: 124
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
| Wys³any: ¦ro 13:46, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zale¿y kiedy sa momenty, ¿e siê nie znoszê, a jak mnie inni odbieraj±, hm.....trzeba by ich zapytaæ!
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
| Autor |
Wiadomo¶æ |
Max Sparrow
Do³±czy³: 05 Cze 2007
Posty: 120
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
| Wys³any: ¦ro 15:25, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... Powiem tak, nie zmienilam sie podczas okresu dojrzewania, tylko raczej przez cale moje zycie...
Okres dojrzewania to tylko to, ze niekiedy nasze poglady sie zmieniaja, lecz to w wiekszej mierze nasze cialo dorasta... Wiecie, te wszystkie przyzady i takie tam...
Jak mnie postrzegaja inni? W realu, dzieci a raczej idioci z klasy postrzegaja mnie za dziwna, odludka i inne tam "mile" przezwiska... Osoby bardziej kompetentne postrzegaja mnie za mila osobe raczej... A niektorzy za "wyjatkowa i wspaniala osobe" -.- (jedna ostatnio okreslila mnie po rozmowie na gg na 24 lata ^.^'')
Czy ja siebie lubie? Nie... Raczej nie... Na pewno 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
| Autor |
Wiadomo¶æ |
aaa4
Do³±czy³: 09 Maj 2017
Posty: 1
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
| Wys³any: Wto 12:47, 09 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jeden, ostatni wysilek. Kliny wyskoczyly. Przez chwile wygladalo to tak, jakby masywny glaz byl zawieszony w przestrzeni. Potem zaczal staczac sie w dol, pociagajac za soba wiele innych.
Carlos przylaczyl sie do jego okrzyku tryumfu.
Grendel przeskoczyl ponad wielkim glazem, a potem probowal tanczyc miedzy mniejszymi. Nie calkiem mu sie to udalo. Kamien wielkosci podnozka uderzyl zwierze w bok, a Carlos dodatkowo postrzelil je dwoma pociskami. Mimo to, chociaz smiertelnie ranne, sunelo sila rozpedu do przodu, ku Cadmannowi, ktory z rozlozonymi szeroko nogami lezal bezradnie na ziemi i patrzyl na potwora pnacego sie wyzej i wyzej, wczolgujacego sie miedzy jego nogi. Wykrecil cialo, probujac odsunac sie na bok, ale w tej samej chwili grendel padl na jego zdrowa noge. Cos trzasnelo i zalala go fala bolu.
Carlos rozgladal sie goraczkowo dookola. Pod nimi byly grendele. Nie mogl jednoczesnie strzelac i niesc Cadmanna. Spojrzal pytajaco na przyjaciela.
-Skad mam wiedziec, do cholery? - odrzekl Cadmann.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mo¿esz pisaæ nowe tematy
Mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
|
 |
|
 |
|
|
